Nawet nie wiem od czego zacząć.
Sezon, o ile można to tak nazwać minął w sumie bardzo szybko..
Było co robić, rzadko kiedy był czas na odpoczynek.
Lipiec warzywniak. ( Chłopaki z warzywniaka - tak Nas kojarzono. Siara co? ;D ) Było mega pozytywnie. Paweł, Patryk, Pioter - co tam się działo .. ! Wieczory były najlepsze. Wieża i dubstep. "I love pierdolnięcie!"
Sierpień - Toffi. No a tam na zmianę Martina, Klaudia Daria i moja kochana siostrzyczka Mata. Ubaw po pachy i trzoda w cholerę. Nie ma to jak imprezki na górze ! Się działo się. :)
No tak, teraz ludzie : tych u góry juz pominę ;P
Monika, Sonia, Marcin, Daniel, Iza, Magda, Gracja, Roksana, Magda, Monika, Bartek, Wojtek, Karol, Kuba - To jest ta ekipa, która towarzyszyła mi na sezonie. Przepraszam jeśli kogoś pominełem ! Wielkie dzięki za każdy wypad, imprezę, melanż czy cokolwiek. Ogólnie czas spędzony w miłym towarzystwie. :) Mam nadzieję, że jeszcze nie raz dane Nam będzię się spotkać. :)
Teraz w końcu wakację. Czekamy na wieści ze szkoły co i jak. Trzeba sobie wyjazdy zaplanować i poodwiedzać paru starych znajomych.
A tymczasem zawijam i idę do swoich odstresować się.
Miłego wieczoru.