"Ja nie zawiodę cię nie mogę nie być tobie wierna
Po tym wszystkim co zrobileś, bym stała się nieśmiertelna"
Czy noc, czy dzień to wciąż jak sen
Wciąż mrok o krok od zwłok mój cień
Po trop, na spot psy opuszczają mordy
A hordy wzrok mi mówi, że każdy jeden jest głodny
Wpadła bomba do piwnicy, co jest w tych torbach w kostnicy
Niech nikt nie liczy, że ktoś wyjdzie z tego cały
Dziś najtwardsi zawodnicy mierzą siły na zamiary
Wiesz, że ofiary stały się już elementem planu
Wraz z momentem przekroczenia progu tamtego lokalu
Nie chcę pedałów, ani radykałów w kraju
Daruj mi to pierdolenie, którym omamiają naród
Gdy wskazówki zegarów zatoczą duże koło
Dla pań i panow trzeba będzie sporządzić nekrolog
Skoro już nie biorą serio tego że mówimy coś ważnego
Na łeb im runie niebo nie policzy trumien cbos
Szeroki strumień, czegoś takiego nie widział nikt
I nie ma nic złego w tym, że nie rozumiesz o co ten krzyk
Tik, tak - zawarłeś ze mną sojusz
Już za chwilę dam ci znak, abym wysłał ich do domu
Czy noc, czy dzień to wciąż jak sen
Wciąż mrok o krok od zwłok mój cień
Po trop, na spot psy opuszczają mordy
A hordy wzrok mi mówi, że każdy jeden jest głodny