Hmm....od nowa?
A co mi tam.
Zawsze będzie miło spojrzeć.
Ale tym razem będzie życiowo.
Raz pod górkę raz z górki...(nie zaprzecze że pod górkę częściej...)
I to by było w zasadzie na tyle odnośnie "orodzenia się" mojego photobloga (w innej postaci;p)
__________________
Na zdjęciu można zauważyć jak człowiek się zmienia pod wpływem czasu hehe..Nie dość że zakłada na siebie fluorescencyjne kolory to jeszcze o 4 nad ranem robi głupie miny.
Sentymentalnie,miło było. Jak zawsze z Młodą. Zasnęłyśmy o 5:30 z tego co dobrze pamiętam, a ta godzina służyła różnego typu dziwacznym stwierdzeniom (taa maszyna wielofunkcyjna...)
Wcześniej było narzekanie i plucie sobie w twarz...dlaczego akurat ja.
ALe potrzeba mi częściej. Bo mimo wszystko pozytywnie:)
ps.ale fajnie mi w żółtym co nie? (hahahahaa)