12 września, najgorszy dzien w moim życiu które złamało sie w pół
Moje marzenia obróciły sie w proch który ktoś zdmuchnął
Ta historia właśnie się skoczyła...
Nie ma happy endu i drugiej części
Pozostają tylko wspomnienia, te piękne oczywiście bo nie widzę sensu rozpatrywania tych złych chwil
Nigdy ich nie zapomnę
Moja głowa tłumi zbyt wiele myśli które wyrażają jedynie moje łzy spływające po policzku
Już nigdy nie powtórzę tego kroku
Po pierwsze to nie możliwe, po drugie nie chce więcej przez to przechodzić, nie jestem w stanie obdarzyć kogokolwiek takim uczuciem
...To moja ostania notka...
Dziękuję wszystkim którzy byli ze mną zawsze pomimo moich błędów
Dziękuję
THE END