chyba się wypaliłam, albo to wszyscy wokół nie mają celu w życiu i do niczego nie dążą..
nadszedł ciężki czas ale zaczęłam doceniać to co jest blisko i o co nie muszę prosić a jedynie pielęgnować-przyjaźń, wiara, rodzina
pracuję nad sobą, codziennie staram się przezwyciężać to, co często nie pozwala mi na krok w przód. nie jest łatwo, ale sukces jest najlepszym rewanżem. zawsze będzie.