Dlaczego nie widać tego co piękne i zarazem prawdziwe? Dlaczego ludzie tak trudno dostrzegają to, co stanowi prawdziwą wartość? Łatwo przychodzi zdobyć coś kosztem pomagania sobie nieuczciwie ale wówczas traci swą wartość i pozostaje samo piękno, a czy nie lepiej pomęczyć się trochę bardziej i zdobyć zarówno piękno jak i wartość tego piękna?
Dla przykładu powyższe zdjecie: można było zrobić zwykłe zdjęcie, dodać filtr i uzyskać taki sam albo nawet lepszy efekt, ale ile satysfacji daje zrobienie takiego zdjecia bez przeróbek w photoshopie?
Oczywiście nie to miałem na myśli w notce, ona dotyczy czegoś bradziej wartościowego, czegoś co było powodem długiej przerwy na fotoblogu i właściwie nadal powinno być ale miałem ochotę coś napisać.
Ceicjo