W sql...
beznadziejnie hehe
jakas imprezka by sie przydala...
Buziamm...moje swirki koffane
'Nowy dzień, szykuję kolejny eksces.
Nie zatrzymam się, jak we Włoszczowej ekspres.
To jest bez sensu, nie kabluję jak Wielgus.
Chwytam za mikrofon, nie trać zimnych nerwów.
To tylko ja i moje paranoje.
Uwaga! Krzywdzę jak wydawca gnojek.
Czasem wyję jak Rojek... O przepraszam, ja śpiewam!
Tu zbudujemy domy, tu posadzimy drzewa.
Tu napłodzimy dzieci, skroimy becikowe.
Potem założę krawat i w romby pulower.
Będę przykładny tata, to mój ostatni atak
jak z CKMu seria rata-ta-ta-ta-ta-ta-ta.
Młynarska Agata przeze mnie traci robotę,
Bo na programie w Dwójce robię z siebie idiotę.
Oglądalność rośnie, chociaż poziom spada;
tylko seks, pieniądze, piwo i czekolada.
Świr na scenie, buja się cała Polska
Po co stać w miejscu, kiedy tańczyć można?
Panowie piją zdrowie, a panie są w stanie
Balować ze świrem, po co myśleć tyle?..'
KC Skarbie