Wiecie, dziś mama mi powiedziała, że czuje, że mam dwie strony. Tą normalną.. i tą złą.
Po części ma rację, potrafię być naprawdę dobrą córką, staram się, choć nie zawsze mi to wychodzi.
Jednak siedzi we mnie.. coś bardzo złego.
Nie wiem co to jest, sama siebie widocznie nie znam.. własciwie to nie chcę do końca poznawać.
To, jaka jestem wśród ludzi i to, co tu piszę bardzo się różni, więc nie chcę, aby ktoś zmienił o mnie zdanie czytając moje notki, a tak już ktoś zrobił.
NA pozór jestem wręcz idealna - takie ponoć jest pierwsze wrażenie..
Wystarczy przebywać ze mną dłuzej, lub przeczytać to, co jest tu - zdanie niestety zmienia się.
Ale błagam, zaakceptujcie mnie taką, jaką jestem, do ideału mi duzo brakuje, trochę palę, trochę piję, nie, nie puszczam się.
Bywam arogancka, ironiczna, ale taka już jestem i nikt tego nie zmieni...
Trzeba mnie po prostu pokochać, taką, jaka jestem naprawdę, bez żadnego udawania, ukrywania... lub znienawidzić...
Ja chcę być dobra, chcę! Lecz czasem nie potrafię.
Mam zbyt duzo problemów, aby żyć takim życiem, jak wszyscy.
Staram się, napradę się staram .
To jest jak cichy apel do ludzi, małe wołanie o pomoc.
Lecz trzeba wiedzieć, trzeba być świadomym, że w pewnym momencie niektóre rzeczy po prostu mają prawo się skończyć.
Życzę Wam miłego wieczoru.
Inni zdjęcia: 1547 akcentovaDrops & Sunset photoslove25Chapeau bas. ezekh114Miłość jednego imienia samysliciel35Wybrzeże morza czerwonego bluebird11Po przerwie liskowata248Perspektywa. ezekh114Moje nowe butki # PUMA xavekittyxKwitki z mojej rabatki :) halinamOpowiadanie nr 1 gabrysiawkrainieblyskow