kocham ta bajkę

Chrypliwym głosem nucisz mi na sen
Prozę o życiu wyjętym z rękawa akrobaty cyrkowego.
Bezpieczne nuty owijają mnie do snu.

Tylko ty masz siłę rozkazać każdemu dniu, aby płynął jak baśń
A gdybyś tak wetknął dźwiękiem miłość w moje wnętrze?
Moje śnienie stało by się lekkie i puchowe
Oczy rankiem osnute wyspaniem.

Dziś kołysanki straciły moc
a dotyk odległy, marny- na wyciągnięcie miliona rąk.
sny gniją do samego rana,
by przepaść w moich zaropiałych powiekach.

Trzeba przyznać że dzisiejszy dzień w swej prostocie był piękny. mimo niewyspanej nocy z powodu hałasowania i rpozpierdalania psa po całym domu poszłam do szkoły z wyjątkowo fajnym nastawieniem.

1 lekcja historia prof pytał wszystkich co nie byli na pielgrzymce. Ja nie byłam:D jednak zostało mi oszczędzone

- To ty Klaudyna siadaj bo nie zdajesz matury z historii...

Na polskim poprawiałam pałe z zadania i pieprzyłam pierdoły o Chłopach.

Na koniec matma:) okazało się że nie PYTA. sin cos równa się minus:D

sin^ * cos^ = 1

j- idziemy do kanciapy?

d- ej julka boje sie

no i nie poszłyśmy.

Potem miałam wypad z Adamem do szmateksu. miałam jedynie 4 zł więc kupiłam wielkie nic. Poza tym umówiłam się z Dominiką na zdjęcia na tle

zielonego garbusa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

też chce zielonego garbiego za 35 tys

moja Spódnica została sprzedana za 52 zł. Cieszcie się razem ze mną.

Poza tym cały dzień mam faze i wysyłam Alexowi wyliczanki.

( raz dwa trzy niemiec ma wszy)

Wiesz jak je się kalafiora po studencku?

Tak że jeden z ludzi je a drugi nie ma za co kupić, albo oboje nie jedzą bo oboje nie mają za co kupić:D- Kurde myśl dnia.