;*;*;*

 Ten ostatni raz poczuj jak

Me serce bije tylko dla ciebie

To musi się tak skończyć

Ten ostatni raz patrze na twe zdjęcie

Cichutko łkam gdzieś w kącie

Tylko tu i teraz myśle dlaczego to zrobiłam

Od początku wiedziałam że popełniłam wielki błąd

Jedyne czego teraz pragnę, to śmerci,

Najpiękniejszej rzeczy jaka może spotkać moje nędzne `JA

Śmierci z własnej woli.

I czuje że jedynym szczęściem,

Jakie mnie w życiu spotka,

Będzie właśnie ona,

Ma mroczna ikona wiecznej odchłani.

Lecz jestem zbyt słaba,

Aby odejść z tego świata godnie.

Aby wcześniej skończyć swoje życie...

Aby odejść i zabrać z tego świata ten bagaż cierpienia.

Bagaż, który z każdym dniem staje się coraz cieższy.

Lecz pewnego dnia rzuce torby i pójde przed siebie,

A ta żyletka, która zadaje wielki ból będzie moją relikwią.

Ale koniec bejbe! Jutro cię znienawidzę!

Nie dam zniszczyć swych uczuć
Nie powiem nigdy wróć znów
To były piękne chwile
Dla mnie nie zapomniane
Choć ty w to nie wierzyłeś
Ze mogło być tak dalej
Straciłam cię wtedy gdy
Nie mogłam już zrobić nic
Straciłam cię wtedy, wtedy gdy
Nie dałeś żądnej szansy mi..
A teraz już nas nie ma
To trwało tylko chwile...`

Miłość cierpienie ból.....może tak nie jest zawsze ale gdy przychodzi nic wszystko wraca....

a czas mija...może przez to cierpienie omineło mnie wiele..Brakuje mi dużo zeczy np: jego.....

ale tez ciepła miłości całowania....wydaje sie ze to dużo ale to wszystko wychodzi od miłości...

nadzieje i zaufanie zostawiamy w gwiazdach...w długich wieczorach...Ból goryczminie miną wspomnienia...

zaniedługo wakacje ociepli sie (chyba) i bede ciągle poza domem będe szaleć i bawić sie na maksa...a może ON w koncu zrozumie co go omineło ile wspaniałych zeczy.......