Mówi się, że czas leczy rany... ale chyba nie moje.
Ostatnio zastanawiałam się jak to jest, że te wszystkie rzeczy się zawaliły. Tłumione emoce wkońcu wybuchają.
Osoby za które weszłabym w ogień okazały się tego nie warte... te ważne zostawiają mnie na tym świecie samą z brakiem odpowiedzi na tyle pytań.
Zostałam posądzona o rzeczy jakie mi się nie śniły. Jednym nie pasuje mój wygląd inni mi go zazdroszczą, przecież ja jestem tą samą zakompleksioną osobą, ktora nigdy nie czuła się lepsza od innych. Wręcz przeciwnie, Jedni i drudzy wprowadzaja mnie w mroczny śwat cierpienia bo nikomu nic nie zrobiłam ale wszyscy coś do mnie mają. Narażałam tyle razy swoją repuyacje dla ludzi którzy tylko to wykorzystywali. jedynie co było moim błędem to wiara w ludzi i to że każdy ma swoje dobrą część w sobie . Zawsze moja samoocena graniczyła z zerem więc nie wiem w czym moja preciętna osoba przeszkadzala. Jak wiele osób probowało dowartościować się tym by mnie szkalować i obniżać coraz bardziej moją samoocenę.
Wygląd to rzcz gustu...
Przykre jest to że tyle płacę za dzianie ludzi z mojego otoczenia, ale trzeba się wziać w garść i podnieść głowę do góry. Zbyt długo szorałam nią ziemie wstydząc się pokazać siebie.
Zawsze uciekam do swojej samotności, jak to inni mówią alienuję się. Coraz mniej lubie ludzi, więc to staje się moją oazą.
Teraz czuje się samotna, czuję że jestem sama ze swoimi problemami i że pomimo tego iż zawsze się staram wszystkim dogodzić to nie jest nic warte, bo i tak w osteczności zostaję sama.
Głowa do góry!
Inni zdjęcia: ;) patki91gdKupele purpleblaack;) virgo123;) patki91gd;) patki91gd06/02025 poranioneserceQady i pustynia bluebird11;) patki91gdJa nacka89cwa... maxima24