taki mój pomysł na walentynki
a więc zaczęły się ferie. razem z kochanie chcieliśmy spędzić choć 3 dni w Zakopanym, ale nici z planów przez moją mame nie chec mi nigdzi pozwolić jechać przed matura. uważam to za głupie. chce się wkońcu móc gdzieś wyluzować zapomnieć o niej choć na dzień. ale nie moge, bo każdy przypomni. a myślenie mamy? wychodzi na to, że mi nie zależy na zdaniu matury. a to nie prawda. CHCE ZADAĆ MATURE!! i pójść na studnia, gdzieś blisko. by być zawsze koło Niego <3 NIE OPUSZCZE CIE NIGDY!! Kocham Cię!!
wczoraj rozwiązywałam sb zestawik z matmy. poszło mi nieźle wg mnie ale jeszcze zostały mi zadania zamknięte
dam rady
czas za zabranie się pisania listów i recenzji z niemieckiego. myślę, że łatwo pójdzie
a z polskiego wypracowanko i na sprawdzianik się nauczyć, bo dzięki tej wrednej babie od polskiego mam 1 za głupią rzecz ... i nie rozkmniniam jak można obijać się w 1 i 2 klasie a potem ciąć uczniów jak żyleta w 3? niemądra ta nasza pani. bywa miła, ale ma swoje wady. ogromne :/ no cóż trzeba ścisnąć dupsko i jedziemy dalej
dziś upiekłam murzynka dla mojego kochania tak za nim tęsknie :(
czas na naukę baju :)
"Sabes que yo cambio
cuando tu estas aqui
me siento distinta
porque me haces feliz"