Lepsze niż 'Fakt'

Ahhhh ten fbl, fbl, fbl...czytając wypociny innych osób można dowiedzieć się wielu bardzo ciekawych rzeczy. Nawet czasem o samym sobie :) To jest takie śmieszne :D Ktoś może mi zarzucić hipokryzję, ale cóż...czemu nie można wyjebać komuś prosto w twarz prawdy, tylko trzeba to pisać gdzieś, gdzie i tak się wie, że ta osoba i tak to czyta? :D Ja wiem, ja to rozumiem, gdy dochodzi do konfrontacji w 4 oczy to człowieka może ogarnąć lęk, strach, może brakować słów (tak i mają faceci gdy spotkają ładną dziewczynę :D), a przez brak słów ciężko skonstruować dyskusję na poziomie z sensowynymi argumentami za i przeciw. Bez 'treningu' nigdy się nie uda. Rozmowa w 4 oczy rozwiąże o wiele więcej niż kłocenie się na gg lub innych syfach. Lecz w sumie co ja tu mówię. Dzisiejsze czasy są wogóle inne, każdy myśli 'moja racja jest najmojsza i najlepsiejsza'...pewnie ja też tak myślę, ale po to są dyskusje, zeby przedstawić swoje racje i znaleźć kompromis. Przez 'kabel' to jest tylko przepychanka słowna, nic więcej :)

A uczucia pewnie nie jedne zraniłem w ostatnim czasie...część pewnie nieświadomie, a o części pewnie nawet nie wiem. Ale cóż, winny jest winny i nic nie ma na swoją obronę :) W sumie tak w Polsce to działa...:D

 Hmmm myślałem, że więcej napisze, ale to zostawie na następne notki :D Jak to się mówi...trailer na początek, premiera wkrótce :P Napiszę więcej pewnie w sobotę po...sami wiecie po czym :D

Na zdjęciu...Devin...Devin Townsend. :)

A, poza tym, nie jestem już tym samym człowiekiem co jeszcze 4-5 miesięcy temu...albo sobie tak wmawiam. Staję się chyba taki...a dośc pierdolenia, czas zająć się czymś pożytecznym, np nauką matematyki! O TAK! PIŹDZIET! CZEKA MNIE PIŹDZIET!