Siemcia ! : >
Urodziny zapowiadały sie fajnie, życzenia od przyjaciół siostry, rodziców .Było super,gdy nagle sie pokłóciłam z mamą , miała mnie podwieść na rekoolekcje do kościoła , powiedziała że nie może.Zapytałam sie jej dlaczegoOdpowiedziaała że nie chce jej sie napoczątku myślałam że sobie tak żartuje ale ona nie żartowala nie jednak nie zaczełam sie na nią wydzierać a ona na mnie . Beke troche z niej miałam . No i posszłam na piechtaka choć się trochę spużniłam .Mam nadzieje ze jeszcze sie ułożą ,bo urodzny ma sie raz na rok ! : DD Dobra ja spadam : *