Chcę, żeby ta jesień się nie kończyła.
Jestem teraz znieczulona na wszystkie niepowodzenia, zawody i niepomyślne zbiegi okoliczności. Jest w sam raz. Zima to święta, czyli robienie mnóstwa rzeczy, na które nie mam ochoty, życzenie wszystkiego najlepszego ludziom, którym wcale tego nie życzę, oraz udawanie (bo właściwie w świętach lubię tylko światełka i choinki). Do tego śnieg, i mróz, i autobusy spóźniające się pół godziny albo wcale nie przyjeżdżające, i marznięcie w nogi, nos, uszy i policzki. Wiosna... to będzie najtrudniejsza wiosna mojego życia, spodziewam się wzmożonych ataków maturalnej paniki i nie ustępującego poczucia winy.
>> Kanye West - My Beautiful Dark Twisted Fantasy. H O L Y C R A P . To jest rok epickich i zaskakujących płyt (patrz Sufjan). Nie ogarniam, jak to jest genialnie wyprodukowane.