:*

kiedy pisze ten tekst mam w sercu dziurę
kartki zalnane łzami mymi bo chce wyrazić czuję
jak serce płonie bo trace kogoś kogo stracić nie mogę
jej odejscie bedzie najgorsze bo wiem ze juz nie wróci do mnie
jest we mnie natchnieniem mym skarbem bezcennym
więc proszę Cię Boże nie odbieraj mi jej jeszcze
zostw Ją przymnie bo jej odejście sprawi ze świat mój przestanie istnieć


kiedy piszę ten tekst przypominam sobie te piękne chwile
nie wiem co robie gdy będa mnie dzielić z nią niebne mile
rozpadne sie w mej agoni ,w mym zatraceniu
nie wiem ile dam radę tak brnąc bez celu
czy warto podróżować przez świat bez kogoś kto był dla mnie światłem??
a jej brak pozbawił mnie marzeń a wszelkie słowa nie mają już takieg sensu
dziś pozostaje mi tylko mego życia ciemność...