Sami wracaj już, bo normalnie aż się stęskniłam za Tobą piglecie <3
I kolejny dzień spędzony z wariatkami na łąkowej ;* . Rozumiem, że rodzina się o mnie martwi, ale wiem co robię, popełniam błędy jak każdy, przecież nie jestem idealna więc pozwólcie mi żyć jak chcę. Jednak warto wierzyć w przyjaciół, dziękuję, że mimo tego, że ostatnio nie umieliśmy ze sobą rozmawiać, że spieprzyliśmy to co budowaliśy tyle czasu udało się uratować, i dziękuję, że wciąż mi pomagasz, że mimo tego, że znasz mnie i wiesz jaka jestem chcesz mi pomóc. Oooo to no będzie grubo w najbliższym czasie . Nie chcę być w jego skórze jak Sandra go dorwie ... . Borkowo czeka hahah .
Dziękuję Wam, że mogę na Was liczyć <3