Boże tak bardzo mnie wszystko stresuje i na nic nie mam czasu.
A jak patrzę na te zdjęcia, to chcę, żeby było już po maturach i żebym mogła w końcu wziąć się za mój dream (od jakiś 4 lat) strój.
Ale najpierw jutrzejsze zakończenie roku.
Tak jak nie lubię tej szkoły, tak nie chcę wcale jej kończyć.
Mogłabym tam zostać na zawsze i całe życie się uczyć.
Byłoby pięknie.
A w niedzielę gram wraz z jedynymi prawdziwymi artystami tak ważny koncert, że och ach.
Ja definitywnie nie powinnam żyć wśród ludzi, z każdym dniem coraz boleśniej to odczuwam...
http://www.youtube.com/watch?v=mlC0VDfp7PA