no to baby come back!

ciężka podróż i w tą i spowrotem, ale kurcze...

BYŁO WARTO!

dla tych wszystkich wspaniałych chwil które na długo pozostaną w moim sercu :))

kto by pomyślał że urlop z rodzinką może być taki cudny?! :D

mam najwspanialszego siostrzeńca na świecie!

karołka, reumatyczne spacery, szalone jump imprezki, ciągły łopangangam stajl i ja uwielbiam ją...

wszystkie dziury zaliczone hahaha... oh mój bubusiek mały :*

tak cudownie się zasypiało przy tym jego spokojnym oddechu:))

dziś oblewamy magistra naszej wspaniałej Marty <3

co tam ze zmęczona jestem...

czuję, że będzie się działo!:D

zresztą z tą ekipą zawsze się dzieje:)))

jutro malowanka od rana, później rodzinne popołudnie

a w pon basen z Justyną i wieczór z Iksalem :*

później koniec urlopu i czas się brać do roboty!

love summer!

http://www.youtube.com/watch?v=gAAzxdBkAdM