If you wanna be the best, you have to beat the best!
Piątek, po godz. 20:50 :)
Kolejny tydzień szkolny mogę uważać za godnie zakończony.
Pomimo przeziębienia, które stanowczo mnie nie opuszcza, jestem zadowolona z ostatnich 7 dni. ;)
Po południe spędziłam w łóżku, odsypiając 6:30 z całego, minionego tygodnia. Nie żałuję, chyba tego mi było trzeba. Ciekawa tylko jestem, o której dziś w nocy zasnę.
Ograniczona jestem w prawdzie do minimum, ale muszę to urozmaicić sobie weekendem.
Ps. Kończy mi się powoli zeszyt od polskiego...