Tamten dzień był dobry. Aż się dziwię, że nie płakałyśmy.
Jakbyś była nadal te cholerne kilka km ode mnie i w każdej chwili mogłabym do Ciebie podjechać rowerem. Właśnie! Miałyśmy pograć w to takie fajne co się rusza :P i ciekawe, co u Twojej Szyszki, namówię może. Mam nadzieję, że tam jest dobrze i wiem, ze sobie poradzisz <3 Nic, tylko czekać aż się (prawie) niedługo spotkamy :D i pójdziemy do ZOO. i razem do Wrocka moze jak planowałyśmy na kilka dni. i będziemy biegać i chodzic na stadion. i pisać na murku imiona i wieszać się przez poręcze i gadać na poważne tematy i obcinać sobie strasznie grzywki. i na Zielonej będziemy gadać na skajpaju wszyscy jak będziesz miała neta, muszisz mieć ;D i nie było mnie następnego dnia, więc zostaw mi jeszcze stronę ! tęsknię też za Twoimi pieskami i kotlecikiem w sumie... i nasza kronika już nie będzie taka świetna. ale pewnie będziesz miała nowych świetnych przyjaciół, szkołę i życie. kup sobie fajne creepersy i martensy i słuchaj Get Free i myśl o nas <3 Jak tylko będziesz u kogoś, kto ma neta to pisz, dzwoń skajpajowo, krzycz i takie tam.
Wuefów z rana mi będzie brakować. Albo Twojego zaspania i wstawania do szkoły na 8. I nieczesania włosów i *śmiechNeny* tego też, najbardziej <3 W ogóle pomyślałam właśnie, że zeszły Ci czerwone włosy całkiem o.o
KOCHAMY CIĘ WSZYSCY =^^=