rozumiem ze probujesz sie na mnie odgywac , chcesz byc wolny i niezalezny a wiec daj mi swiety spokoj ,
idz se z bratem ja glupia klamki popilnuje.. tego jeszcze nie bylo. szkoda ze do niego takeigo chama nie zgrywasz;)
Obiecałem sobie, że nigdy nie stracę wiary
Dziś mam to w dupie, czaisz? Wokół mnie białe ściany
I puste plany, obiecaliśmy sobie wszechświat
Nie słowami, obiecały nam to nasze serca...
Ileż można obiecywać sobie, że będzie dobrze?
Jednocześnie czując, że nadciąga najgorsze...