nikt nie chciał się przebrać za Świętego Mikołaja, to ja nim byłam.
trzeba wszystkiego spróbować..
nawet jeśli mam grać Starego Faceta z Wąsem i Brodą, któy rozdaje prezenty dzieciakom ;)
świetnie się bawiłam, choć stresik mnie zeżarł, bo grałam Świętego przed kuzynami
i sądziłam, że rozpoznają xD ale jak to dzieciaki...
Św. Mikołaja mieli w d*pie, bo zawartość jego wora najważniejsza ;)
mikołajki minęły, a nie dostałam prezentu z mojej listy, ale może na gwiazdkę... <3