ta notka to w pewnym sensie hołd dla MCR
nie mogąc iśc na ich koncert w Polsce płakałam ale myślałam a co tam, poczekam te kilka lat i pojade
a teraz się pytam DLACZEGO DLACZEGO ?!
teraz też łzy lecą mi po policzkach
ale z tego powodu że taki wspaniały zespół odchodzi
My Chemcial Romance zawsze w moim serduchu, nie zapomnę <3