hej kochane!!! <33
wczoraj zamulałam i miałam zły humor!
ale wyszłam biegać z bratem mojego byłego M.
i biegliśmy biegliśmy i biegliśmy i przebiegliśmy 17 km w 2h!!!
jestem taka szczęśliwa
tak strasznie później umieralismy! ale daliśmy rade!
non stop biegliśmy bez zatrzymania! do tego całą drogę rozmawialiśmy <3
tak dobrze się z nim dogaduję! <3 szkoda, że jednak on widzi we mnie tylko kolażankę :<
co tam że dziś mnie straaasznie bolą moje chore biodra, ale było prześwietnie
a dziś jadę wyrobić sobie paszport i chyba troszkę odpoczynku
nie chce chodzić do tej szkoły... jest zjebana -.-
chudego dnia kruszynki! <333
Mała Mi