photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 9 LISTOPADA 2014

 

Niedziela. Mogłabym ją wykorzystać na pomalowanie paznokci, na poukładanie tego rozpierdolu, który panuje w mojej szafie, albo na jakiś spacer... No, ale wolę leżeć pod kocem z lapem na kolanach, pisać bzdury, pochłaniać albumy, które już dawno miałam przesłuchać. 

Mam dla Was przestrogę i dla siebie też. Nigdy nie pijcie na porannego kaca pepsiaka, jeśli planujecie spać do południa! Żałosne, wstałam o 8:00, napiłam się tego zła w nadziei, że ugasi moje pragnienie, nie dość, że zachciało mi się jeszcze bardziej pić, to po godzinie obudziłam się wkurwiona, że nie mogę spać. I zaczęło się, obcowanie z tym przejebanym dniem. Trzy godziny później zdążyłam tylko zmusić mięso do tego, żeby się rozmroziło. I tak nie wiem co z nim zrobię. 

 

Jestem strasznie destruktywna. Autorujnująca. Źle działam na siebie i gdybym mogła, ogarniczyłabym do minimum obcowanie ze sobą. Samotność w tym mieście nie jest dla mnie nowością, ale przez ostatni czas postrzegam ją raczej jako coś niebezpiecznego, niepożądanego, coś, co mogłoby mi zaszkodzić. Bo czuję, jakbym ją przedawkowała... Nieważne.

 

 

O, już po 12:00. Wiec... :) 

Informacje o caiprissima


Inni zdjęcia: Title quenWarszawa sie chłodzi marcin404Wnioski pamietnikpotworaXyz fuckit2296W Solcu patkigd:) patkigdNa statku patkigdNad morzem patkigdZ Klusią patkigdZ Klusią patkigd