Znajdę tę siłę, by móc wejść na szyt. Ty byłaś ze mną już raz, podczas bardzo trudnego wejścia po stromym urwisku. Trzymałaś mnie za rękę jak małe dziecko, ja dzielnie szłam obok. Dziś do mnie wracasz bardzo niepewnie, ale z ogromną nadzieją. Kiedyś musimy powtórzyć Nasz wielki sukces. Zbyt wiele razy udpadłyśmy, jednak zawsze wracałyśmy na szlak. Nigdy jednak jeszcze nie pokazałaś mi tego pięknego schroniska na szczycie świata. Chcę się tam rozgościć na dobre. Podaj mi swą dłoń. Zaufaj mi raz jeszcze. Dam radę. Tym razem się nie poddam. Pomóż mi.