Najniegrzeczniejsze dziecko pod słońcem :D
Misja rowerami do Piechcina z mamusią zaliczona <3
Ciocia upiła troszeczke, a mamcia nic nie powiedziała :D
I od jutra zaczynamy 4 lata męki ;c nie wiem jak ale jakoś musze dać rade, jutro 6.20 pobudka. ajć ;c
Jedyne czego chce to Gościniec i zobaczyć pewną osobe :D <3
mam tylko nadzieje że się nie rozchoruje jak to zawsze bywa na początku roku -.-