Idioci, idioci, idioci telefonów nie wzięli!
Tak blisko,
pod sceną
na wyciągnięcie ręki
A po co te kalosze i peleryna jak gwiazdy na niebie?
Było magicznie <3
Paramore dało czadu.
A thirty second to mars 'postawiło kropkę nad i'
wejście, nagłośnienie, które wypruwało mi płuca, serce i żebra na zewnątrz, interakcja z publicznością i to zejście ze sceny do ludzi. <3
O 5 nad ranem powrót, a o 7 na uczelnie.
Egzamin pisałam śpiąc, z jednym okiem zamkniętym a drugi w pół zamkniętym leżąc na stole :D
ale rozyebałam derme <3
Wakacje! Czas oblaać, więc domóweczka, ale nie wiem czy do końca to dobra wiadomość, bo teraz do obrony będzie tylko bliżej : (
Wszystko się powoli kula, dużo problemów, ale gdy mam garstkę przyjaciół obok siebie i wiele znajomych, którzy Cie na zwykłym piwku potrfią oderwać od wszystkiego, jakoś wszystko wydaje się łatwiejsze i lżejsze.
Słońce by się przydało, bo witaminy D brakuje!
no a skoro telefonów nie braliśmy to został mi tylko jutub :(
http://www.youtube.com/watch?v=kj46iF1Bfqk
widze mój łep chwile nawet, hueee!
kocham Cię mocno
Robi się ciekwie ;DD