'Leże, cała betonowa plaża dla mnie
Wakacje, opalać się w grandzie, upijam Cię
Tańczę, na stole mam wolne
Na urlopie o pracy już nie wspomnę
Przez 2 miesiące wolne od szkoły
Od stresu od pisania lekcja, temat,
Kreślenia marginesów testów, kartkówek i sesji
Od nikomu nie potrzebnych fizyki lekcji
Od wszystkiego wolne mam, działam więc na ostro
Do późnych godzin nocnych zachowuje się głośno
Z litością patrzę na zarobionych ludzi
Ja dzisiaj chętnie w ogóle bym się nie budził
Znudził mnie już pośpiech i te obowiązki
Te wszystkie mądrości i ciężkie książki
Wersik całonocny ja nie musze wstawać
Przez 2 miesiące maksymalna laba
Dawaj letni dzień wakacje w mieście
Nie wyjechać miałem znów w tym roku szczęście
Popatrz na zdjęcie z nad morza
Wieczne deszcze i pochmurna pogoda
Przygoda, z nieuczciwym pilotem wycieczki
Dorośli i zapłakane dzieci
Zostaje w mieście nic mnie nie zaskoczy
Przede mną do zarwania 70 nocy
Przez 2 miesiące nic robić nie będę
2 miesiące lipiec sierpień to wakacje w mieście
Nareszcie gorące lato w Polsce ma miejsce
Lipiec sierpień to wakacje w mieście'..."
<Foto z Władysławowa nawycieczce kl.>
Wkoncu doczekane wakacje!
Pamientam jeszce jak by to...
wczoraj bylo, jak sie stresowałam
na początek roku a teraz...! IIkl!
A po apelu z dziewczynami no Mc
wblismy;;p
A pozniej z moimi laskami ^^
...! I totalna laba!
UUuuuhhu!
oby ciebło było bo zapowiada sie...
Dage złapałam nie ppowiem gdzie...
To pozdro
1b...<a nie 2?!;p>
LasEnCjE;P
...rEszTa;/