mój chrześniak ^^ :p
_
hy . nie dobrze :p
ojciec mnie wczoraj nakrył że nie spałam u Justyny .:/
uhh . przej*bane ....
ja siedzę spokojnie w parku
a tu cyk ... ojciec dzwoni xdd .
-gdzie jestes? .
- u justyny śpimy juz .
-to ok .
a zaraz...
cyk .
dzwoni jeszcze raz :p
- gdzie jestes ? .
- no u justyny?
- dzwoniłem na stacjonarny i ciebie tam nie ma .!
- y....to znaczy my z piekarni wracamy : )
- za trzy minuty cię w domu widzę !!!
no to za jakieś pół godz. byłam w domu ;d
lekko zapijaczona :p
wysłuchać kazanie trzeba było.
na szczęście nie widział nic po mnie ^^ :]
i giiitara xDD
hie hie .
:p
kij mu w oko ;d
niby nigdzie nie mogę wychodzić .