A więc...
Dzień zaliczam do w huuuuuj nieudanych...
Od samego rana pewne osoby zjebały mi humor, lecz nie jestem na nie zły bo nie pierwszy raz mnie zawiodły, ale dostają ostatnią szanse którą z pewnością ponownie spierdolą.
Te osoby jeśli to czytają, wiedzą że o nich chodzi...
A później byłem na dworze kilka godzinek, a następnie muliłem troszku w domu...
No ale poprawiło mi humor kupno bandany SLU
A tak wgl to normalnie cud!
wczoraj dodałem zdjęcie i dziś też dodaję...
Pzdr All (szczególnie Pysiek który się upomniał i robi fajne "bu!' xD)
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
"SLU dla nas 3 litery święte..."