cholerne uczucie, że jutro będę musiala wsiąść w pociąg/autobus z niewiedza kiedy znów Cię zobaczę. z najpiękniejszymi wspomnieniami i świadomością, że nie będę mogła patrzeć, gdy robisz mi papu, podejść do Ciebie łapiąc za biodra i calujac. że nie będę mogła patrzeć w Twoje piękne oczy, tak po prostu. ze nie zasne u Twojego boku. jutro chyba umrę. cholera, kwiatuszku jesteś najpiękniejsza i najcudowniejsza. kim jestem, że Twoje serduszko pokochało moje? obiecaj mi, że to nie jest koniec tego piękna. że będę mogła jeszcze Cie przytulić do siebie i pocałować podgryzajac warge. obiecaj mi, że to wytrwamy, bo bardzo sie tego boję.