zwariowałam na punkcie sposobu w jaki wypowiadasz moje imię.
dni mijają cholernie szybko, tydzień zleciał jak 2 dni.
pomimo wszystkiego jest doooobrze!;)
i mogę śmiało powiedzieć , że lubię takie piątki jak ten wczorajszy. ;)
wyszłam z domu o 6.30 wrociłam o 21.30, ale było świetnie;)
pomimo dwóch ocen, które załamały mnie cholernie.
muszę powiedzieć, że babka z niemieckiego jest naprawdę w porządku ;)
mecz hokeja był świetny, tyle emocji, wrażeń.;)
machanie do pingwina i miśka żeby nam paluszki rzucili, niestety nie umiemy łapać :(
ale i tak najcudowniejszy był początek i koniec wygranego meczu!;D
czuję, że z dnia na dzień jest coraz lepiej i to mnie cieszy ;)
+ nie mam na nic czasu, tym bardziej na pisanie na fbl i czytanie komentarzy ;)