Ta pierdzielona sprzeczność uczuć ! Z jednej strony tęsknisz, pragniesz, myślisz, i równocześnie nie chcesz, boisz się i żałujesz !
Po pierwsze ! Postanowilam mieć wszystko głęboko w DUPIE ! No bo niby dlaczego nie ?
Po drugie ! Wygrałam z Tobą maleńka ! I jak Ci teraz ? Szczerze ? Jej jaka jestem z siebie dumna przynajmniej jak narazie ! Chociaż, nie ważne jak się to wszystko potoczy to i tak już wygrałam !
A ty wiesz że znam cię jak nikt inny ! Przepraszam, ale nie dam się już tak podejść jak kiedyś, choć wiesz że i tak za duży masz wpływ na mnie i panujesz nad wszystkim. Ja też się staram. Wiesz dzięki twoim wskazówkom i przyglądaniu się twojemu życiu na prawdę zrozumiałam jak wiele chce osiągnąć. I zobaczy, Zdobędę to ! Jeszcze będziesz ze mnie dumny !
Dziś rano znowu Cię widziałam, no i udawałam że nic mnie nie rusza. W zasadzie, to wypełniała mnie euforia ale tylko uśmiechałam się
Troszke żartów na miło rozpoczęty dzień, później wizyta u lekarza, a w zasadzie zapisanie się bo dziad dopiero w pon przyjmie. Chwila snu i teraz piszę. A może wieczorem znowu cię spotkam ? Nie... Wątpię...
Wiesz co ? Kiedyś oddałabym wszystko za 20min spędzone z Tb ale tak jak sobie wymarzylam ! Teraz nie muszę marzyć ! Bo ktoś kiedyś powiedział że marzenia się spełniają ! I MIAŁ RACJĘ !
http://www.youtube.com/watch?NR=1&v=-hsRpTQAG34&feature=endscreen
Bo ja patrzę i nie widzę zła, słucham a nie słyszę kłamstw.
-Panie doktorze, prosze mi pomóc!
- Co się stało?
- Jestem chora i nie mogę się wyleczyć.
- To co pani jest, jakie są objawy ?
- Jak o tym myśle to skręca mnie w brzuchu, jak mówię to łzy lecą, a jak zastanawiam sie co robić, to w głowie toczy sie walka.
- To ja juz wiem co Pani jest.
- Co takiego ?
- Kocha Pani.
- A jest na to jakieś lekarstwo?
- Nie, nigdy nie będzie, ale jest wyjście z tej sytuacji.
- Tak? Jakie?!
- Musi Pani walczyć, albo z samym sobą, albo o to wszystko co Pani kocha, sama Pani musi sobie na to odpowiedz
- Ah, no dobrze, dziękuje!