" A nasz wspólny niepokój tętni we mnie. Niezmiennie z każdym dniem muszę brnąć wciąż do przodu
A przez każdy Twój zawód czuję się nisko i nędznie."
No i chyba jest dobrze..
Długo na to czekałam, bo przecież w załamce nie można żyć wiecznie.
Głupio wyszło. Też nie byłam świeta, ale chyba sie staralam i na pewno mi zalezalo. To oczywiste.
Teraz to chyba jestem szczesliwa i w głebi serca, ciesze sie, ze tak wyszło miedzy nami.
+dobra sobota
+driny z sis(:
+Kari, najwazniejsza:*
+już Cie nie potrzebuje..