tak o :D
już żyję dniem jutrzejszym i dwoma kolejnymi, wszytsko przez dzisiejszy sen -,-
stres rośnie, zaraz będzie " Młoda, czym się Ty przejmujesz ", zgadłam Karolino ? :D
jestem przygotowana, idę z głową pełną głupot i stresu ..
jedna pozytywna myśl ? w końcu koniec męczarni ! o matko ..
czas zająć się sobą :) trzeba się wyluzować i przeżyć najlpesze ostatnie miesiące w towarzystwie moich głupków <3