Wiem że jeszcze 2 dni ale, nic nie napiszę przez weekend gdyż muszę się mocno przygotować do wyjazdu... Jadę do Estonii na 5 dni.
Masakra jakaś z tymi ograniczeniami bagaż do 20 kg, a torebkę nie więcej niż 8 kg... Co to ma być moje buty na koturnie ważą prawie 2 kg!
Jadę już o 3:45 ale dopiero do Katowic na lotnisko z stamtąd samolotem do Warszawy, następnie znowu samolotem na Łotwę, i dop[iero potem samochodem do Estonii do jakiejś wsi.
Jadę z takim Bartkiem jest słodki, ale nie w moim typie
.Mam zamiar się dobrze bawić.
Miejmy nadzieję że jest tam cieplej niż u nas...
No to widzimy się za tydzień
Ps. Pozdrawiam wszystkich Katowiczan, Warszawiaków, Łotwian i Estończyków. Nie wiem czy dobrze napisałam