photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 1 KWIETNIA 2013

Ach ta miłość...

Wiem mam dopiero 16 lat nie powinnam się przejmować Bla bla bla... Opowiem wam moją historię...

Tak więc jest w mojej klasie pare osób których szczerze nienawidzę z całego serca jednak w tej grupce jest pewien chłopak który mi się wydawał inny od pozostałych do czasu... Mówią na niego Dados jest rockmanem, gra na gitarze... Jest bosski super się ubiera zadbany porządny nie to co inne dresy itp.  Ale nie o to chodzi zakochałam się w nim dlatego że wydawał się miły,czuły, pomocny i dyskretny... Jednak się pomyliłam, pozory mylą.  Wyznałam mu co czuję w sobotę, napisał mi tylko tyle że nie jest gościem dla mnie że zniszczyłby mi życie że nie jest taki jak myślę że nie zasługuję na taką dziewczynę jak ja, że jeszcze znajdę sobię gościa który będzie za mną latał. Naprawdę mu uwierzyłam w to wszystko te słowa, wydawało mi się jakby były wypowiedziane od serca płyneły z głębi duszy. Cóż następnego dnia jak mu obiecałam poszłam na koncert jego zespołu, było to w jakimś pubie rock n rollowym. Dość fajnie tam grali jednak coś mnie nie pokoiło a mianowicie laska z mojej klasy "kumpela" Dadosa. Robiła krzywe miny i patrzyła na mnie z pod byka rozmawiając z jakimiś koloesiami. Skapłam się że mnie obgaduje więc wyszłam ale po drodze zobaczyłam go... Całował się z jakąś dziewczyną... Coś we mnie pękło... Postanowiłam wrócić i ulżyć sobie... Wygarnełam tej lasce z klasy co o niej myśle jak bardzo mi przeszkadza itd. Wiem że to źle że wyrzywam się na innych ale dobrze że tak zrobiłam ponieważ dowiedziałam się że ta owa kupela Dadosa wie o wszystkim... Wszystkim czyli o tym że z nim pisałam i co pisałam. Wybiegłam z baru jak poparzona nie odwracałam się nawet za siebie wsiadłam w tramwaj i pojechałam przed siebie nie patrząc nawet gdzie jadę. Wiem tylko tyle że wróciłam do domu o 2 w nocy, na szczęście moi rodzice spali więc nie zauważyli że wróciłam tak późno... Teraz żałuje że mu zaufałamDo szkoły już pojutrze będzie trzeba iść a ja go na oczy nie chce widzieć najchętniej nie chodziłabym do końca roku... Najgorsze że ja go Kocham dalej mimo wszystko  Nie wiem co zrobie jak go zobaczę albo co gorzej odezwie się do mnie, a i żeby było śmiesznie jeszcze muszę tańczyć z nim poloneza na koniec roku a próby są nawet 3 razy w tygodniu - To będzie istna katurga Chyba nie przeżyje tego.... 

Komentarze

madzia0054 Fajne.;p
Zapraszam.;d
01/04/2013 20:53:37
Junior buntowniczka16 Dzięki ;)
01/04/2013 21:03:35
akane49 Trzymam kciuki ^^
01/04/2013 20:56:55
Junior buntowniczka16 Dziękuje :*
01/04/2013 21:03:26
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika buntowniczka16.