Teraz wiem co zrobilam zle i co mozna jeszcze zrobic. Wiem tez ze teraz jest lepiej . Mam poczucie braku czegoś ale dzieki moim hmm.... przyja.... chyba. Jest dobrze. Nie mysle o tym co bylo 28 sierpnia Moge wam ufac jak nikomu innemu . I moge byc soba i nikogo udawac . Byc smiertelnie powazna a za sekunde juz umierac ze smiechu .