Hej! (: Nie wiem jak u Was, ale u mnie pogoda bardzo fajna i powiem szczerze, że na taką właśnie liczyłam. Wstałam coś około godziny 11:00, powoli zaczynam się martwić jak to będzie po zakończeniu wakacji, kiedy będę musiała wstać 5 razy w tygodniu punkt 6:30, ale jakoś się może przestawię Wracając do tematu, kiedy dotoczyłam się do kuchni, na stole czekało na mnie pyszne śniadanie, kocham Moją Mamcię :** Potem jak się już trochę ogarnęłam, pojechałam z Mamcią na zakupy, zakupiłam resztę książek, szczerze mówiąc ich ceny mnie przerażają, ale cóż ... Następnie spotkałam się z Agą (: Pohasałyśmy sobie bez celu, pogadałyśmy o wszystkim i o niczym, ale czas leciał nieubłagalnie, w sumie w wakacje jakoś mocno się tym nie przejmuję, bo w końcu mam duuuużo wolnego czasu, ale jakoś często nam się zdarzało spojrzeć na zegarek i te minuty ... godziny .... mijały strasznie szybko, ale jakoś mocno się tym nie zmartwiłyśmy
Po długim czasie odprowadziłam ją kawałek, sama też wróciłam do domu (: Wieczorem Sebastian wyciągnął mnie na rower, pojechaliśmy sobie na Groty, pohasać po lesie, obyło się bez glebci nawet! :D Przed chwilą wróciłam i szukam jakiegoś fajnego filmu, MOŻE COŚ POLECICIE <propozycję w komentarzach, na pewno z jakiejś skorzystam>
Z góry dziękuję :**
http://ask.fm/buaciaxdd <--- pyyytaj :*
ja się będę żegnać
pjonteczka :**