Macie już te opowiadanie . Bo się chyba nie doczekacie .
Proszę ;-********
tutaj macie 7 : http://www.photoblog.pl/bujajsiekochaniexd/127740275/opowiadanie-3.html .
A Wkońcu Czas na 8 < 3
Miłego Czytania ! < 33
I weszła Emila.
Emila: hej !
Arek : dłużej Ci to zająć nie mogło?
Emila: mogło .
Arek: to dlaczego nie mogłaś później przyjść ?
Emila: no bo Julia przyszła ?
Arek : ja się nią zająłem
Emila: to co się stało ? Że masz takie smutne oczy ? A Ty Arek zostaw nas !
Arek: ok
Julia: Widziałam Karolinę , rozmawiałam z nią chwilę
Emila: o ! I co ciekawego powiedziała ?
Julia: jest w ciąży .
Emila: co takiego ?!
Julia: no jest w ciąży , drugi miesiąc .
Emila: o Boże !
Julia: no .
Emila: ciekawie się zapowiada.
Julia: nawet nie chcę o tym myśleć
Emila; nie dziwię się .
Julia: dobra ja idę , za długo już siedzę .
Emila: jak chcesz, gdybyś chciała porozmawiać to daj znać
Julia: ok
I wszedł Arek.
Arek: wychodzisz ? Mogę Cię odprowadzić ?
Julia: Jak chcesz.
Arek: to super.
Gdy wyszliśmy z domu , przez dłuższą drogę rozmawialiśmy:
Arek : to co dziś się stało , może przerodziłoby się to w coś więcej ? Co Ty na to ?
Julia: nie wiem , to co dziś się wydarzyło to było coś niesamowitego , ale nie wiem co z tego się przerodzi , ja kocham jeszcze Patryka , mnie to tak szybko nie przejdzie . Przykro mi .
Arek: rozumiem . Gdyby coś się zmieniło to daj znać.
Julia: dobrze.
Arek: przepraszam ale ja idę .
Julia: spoko , pa
Kiedy wróciłam do domu była już późna godzina więc obejrzałam dobry film i położyłam się spać, i od razu usnęłam .
***
Kolejny dzień zaczęłam od przeczytania smsa , był to sms od Arka , chciał się spotkać , odpisałam mu że dopiero po południu . Poszłam do łazienki wziąć prysznic , jak zawsze pod prysznicem lubię śpiewać najczęściej była to piosenka Avril Lavigne Wish You Were Here , bardzo lubiłam jej piosenki . Kiedy brałam prysznic słyszałam w moim pokoju dziwne hałasy , pomyślałam że pewnie mama szuka u mnie jakieś bluzki dla siebie .
Kiedy wyszłam i ubrałam się , poszłam do Filipa kiedy chciałam otworzyć drzwi od jego pokoju , nie udało mi się były zamknięte .
Julia: Filip otwórz ! Wiem że tam jesteś !
Filip: Nie otworzę , ubieram się !
Julia: ok , czekam na Ciebie na dole !
Filip: ok.
Zeszłam na dół w dobrym nastroju.
Julia: hej mamo !
Mama: dzień dobry moja córeczko , jak się spało ? Widzę że humorek dopisuje.
Julia: bardzo dobrze mi się spało . Tak dopisuje .
Mama: to super.
Julia: co na śniadanie ?
Mama; jajeczniczka z cebulką?
Julia: może być .
I z góry dobiegł krzyk Filipa:
Filip: Mamo ! Włącz telewizor !
Mama ; włączony jest !
Filip : ok !
Julia: o ! już jest mój ulubiony program .
Oglądaliśmy i oglądaliśmy do pewnego momentu dotąd aż nie pokazali nagrania moich drzwi od łazienki i mój głos !
Julia: Matko Boska co to jest ?!
Filip: Nie chciałaś sama wystąpić to masz nagranie
Julia: co ty najlepszego zrobiłeś ?
Filip: pomagam Ci w realizowaniu marzeń
Julia: Ty nie wiesz o czym marzę ! Prosił Cię ktoś abyś to zrobił ? Nie ! Po cholere to zrobiłeś !
Filip: nie , ale ja sam chciałem ! I nie krzycz młoda na mnie !
Zdenerwowałam się i wyszłam z domu . Szłam bez celu . Nie wiedziałam która godzina aż nagle zadzwonił telefon
Arek: no hej , gdzie jesteś ? Czekam na Ciebie
Julia: hej , omg zapomniałam ! Przepraszam , zaraz będę !
Arek : to czekam na molo .
Kilka minut później :
Arek : no nareszcie !
Julia: przepraszam zdenerwowałam się i zapomniałam o spotkaniu.
Arek: czym się zdenerwowałaś?
Julia: a nie ważne .
Arek: zobacz co znalazłem na dnie koło mola . Emila widziała jak to wrzucałaś .
Julia: O boże , naszyjnik który dostałam od Patryka.
Arek: dokładnie
Julia: dziękuję że go znalazłeś
Arek: spoko , zwykle tu nie nurkuję .
Julia: aha . Wiesz że zapomniałam o nim ?
Arek: i ja Ci o nim przypomniałem tym naszyjnikiem ?
Julia: tak
Arek: gdybym wiedział nie dawałbym Ci go .
Julia: dlaczego?
Arek: domyśl się
Julia: nie mam pojęcia
Arek: od tamtego pocałunku nie mogę przestać myśleć o tobie .
Julia: a ja o Tobie
Arek: naprawdę ?
Julia: tak . O Patryku zapomniałam prawie , nie wybaczę mu tego co zrobił , nie odzywa się ani nic więc dobrze jest .
Arek: Możemy spróbować ?
Julia: tak
Nagle zadzwonił telefon :
Filip: gniewasz się jeszcze ?
Julia: tak
I rozłączyłam się , nie miałam ochoty rozmawiać z własnym bratem . Wolałam się przytulić do Arka i zapomnieć o bożym świecie . I udało mi się dopóki nie zadzwoniła mama Patryka.
Mama Patryka: Julia ? Czy ty wiesz co narobiłaś ?
Julia: słucham ?
Mama Patryka: Patryk miał wypadek na skuterze specjalnie przyrąbał w drzewo !
Julia: kiedy ?
Mama Patryka : dzisiaj rano , dlaczego ty go rzuciłaś ?
Julia: a wie pani co on mi zrobił ? Zdradził mnie i zrobił dzieciaka Karolinie .
Mama Patryka: mój syn nie zachowałby się tak !
Julia: ale zachował .
Mama Patryka: odwiedzisz go w szpitalu ?
Julia: nie jestem gotowa się z nim spotkać .
Mama Patryka: proszę , on ciągle mówi o tobie .
Julia: nie wiem , proszę dać mi spokój.
Rozłączyłam się
Arek: kto to był?
Julia: matka Patryka
Arek: co chciała ?
Julia; Patryk miał wypadek na skuterze dzisiaj rano , chciała żebym go odwiedziła .
Arek: odwiedzisz go ?
Julia: nie mam pojęcia . Przepraszam ale ja już pójdę , porozmawiamy jutro , pa
Arek : pa
I dał mi buziaka na do widzenia .
Rozdział 5
Ten poranek różnił się od pozostałych , ponieważ zastanawiałam się czy odwiedzić Patryka w szpitalu , szkoda mi go . Na pewno cierpi . Ubrałam się zjadłam śniadanie i wyszłam z domu , poszłam do niego do szpitala .
Julia: hej
Patryk: cześć , skąd wiedziałaś że tu jestem ?
Julia: od Twojej mamy
Patryk: aha , to wszystko jasne.
Julia: jak się czujesz?
Patryk: a jak mogę się czuć? Wszystko mnie boli.
Julia: nie dziwię się .
Patryk: już nie mogę się doczekać kiedy wyjdę stąd .
Julia: jeszcze trochę sobie poleżysz tutaj.
Patryk: chyba że się wypiszę na żądanie .
Julia: też tak można .
Patryk: kiedy wyjdę spotkamy się jeszcze czy teraz z litości przyszłaś ?
Julia: co?
Patryk; odpowiedz na pytanie
Julia: nie nie z litości , chciałam Cię zobaczyć .
Patryk: naprawdę ? W takim stanie ? Nie rozśmieszaj mnie.
Julia: a przy okazji gratuluję .
Patryk: czego ?
Julia: dziecka którego się spodziewasz z Karoliną .
Patryk: jakie dziecko ? O czym Ty mówisz?
Julia: nie powiedziała Ci Karolina ? Ona jest w ciąży z Tobą.