"Te postacie obcokrajowców nie obronią się nawet, jeśli będziemy posługiwali się napisami. Ludzi zmęczy to czytanie. Polski telewidz jest leniwy i niewymagający".
Może nie był to najbardziej odpowiedni moment na tego typu rozmowę, na wykładanie kart na stół - to tak, jakby facet podczas subtelnej gry wstępnej zmusił nagle partnerkę do wyuzdanego seksu analnego. Ale z drugiej strony, nie można lekcewazyć sprzyjających okoliczności - żaden sztywny, nieuwzględniający dynamiki plan, nie jest dobrym planem, a jedynie schematem, w który chcemy się wpasować. Ogóły. Ogarnęło mnie najpierw poczucie bezradnosci, a potem przytłaczający smutek. Nawet poznanie prawdy nie miało odrobiny pokrzepiającej mocy, jeśli w ślad za tym nie szła sprawiedliwość, wyrównanie rachunków, wreszcie - przywrócenie stanu poprzedniego.
Niestety, mój w zamierzeniu szept, okazał się słyszalny.
Nawet jeśli tego nie przyznamy wprost, to cholernie nam się tutaj podoba, przywiązujemy się do tej monotonii, do kłopotów, do głupich ludzi, do codziennych swoich i cudzych problemów, do ciągłej niepewności, jakie będzie jutro i do tego pytania, czy jutro w ogóle nadzejdzie. Nawet ci, którzy chcą umrzeć i mieć spokój, tak naprawdę nie mają wcale tego na myśli....
Taka sprawiedliwość, cholera, a potem się dziwić, że młodzi wyjeżdżają z kraju.
Daniel Koziarski.
Inni użytkownicy: gonski10lecieromiro77770doriiiskalwas52aru2424oliwiax231kris4013malutki1212chacksquat
Inni zdjęcia: ... klintoonessNad górską rzeką elmarFotograf plenerowy bluebird11506 mzmzmz2025.07.14 photographymagic*** staranniemilczysz*** staranniemilczysz*** staranniemilczysz*** staranniemilczysz*** staranniemilczysz