Księżniczka <3
dziś przepozytywnie, jeździłam na Daxie:D ona jest niesamowita, tak długo nie chodziła, a praktycznie żadnych problemów nie sprawiała, grzecznie szła, słuchała, reagowała na pomoce i ogólnie była zaangażowana w prace i starała się wykonywać to czego od niej wymagam. może wam sie wydawać śmieszne, że chwale tak konia przez to, że bez buntów przekłusował kilka kółek, ale ja jestem z niej dumna. myślałam, że nie będzie chciała współpracować, albo że będzie przyspieszać, rwać sie do przodu,ale ona nawet nie miała takiego zamiaru :D
mam wielkie szczęście, że moge na niej jeździć, naprawde! jutro też wsiadam, mam nadzieję, że będzie równie dobrze c: