wpadłam tu tylko na chwilę.co do zdj.to po prostu innych nie mam.
czwartek i piątek to chyba najlepsze z ostatnich dni - plastikowa Ania,która ma ładną sukienkę i śmieje się pełna gębą.ogólnie cały pobyt w żegludze oceniam na tak ;) zaksa wygrywa,dobrze jest.
A odnośnie przeszłości nie ma sensu do niej wracać. To co było już nie wróci to esencja moich zasad.