Nikt nie jest szczęśliwym ,bo szczęśliwym się zaledwie bywa,
tak samo jak nieszcześliwym ,ale ani jedno ,ani drugie nie trwa wiecznie.
Powoli poszłam dalej.
Ulicami.
Między domami.
Przez skrzyżowania.
Przez park.
Przez pusty ,ciemny plac.
Wzdłuż szeregów domów.
Obok oświetlonej stacji benzynowej.
Obok ciemnego supermarketu.
Wydawało mi się,
jakby samotność
wciągała mnie w lodowatą otchłań.