po prostu przestać.
to chyba problem największy.
zbyt często nie umiem powiedzieć NIE.
odejść.
a jednak. opcje.
miliony opcji. a jednak..
zjebałaś. wiesz, że nie pierwszy raz, a jednak pierwszy raz czujesz, że to tylko kryzys. i przejdzie. minie. bo jest miłość.
NIE MA
może i jest. zielona jak jabłko w raju. czeka na wspólne życie.
i wtedy je zrywasz.
skaczesz po nim.
niszczysz.
i chcesz potem je spowrotem, bo przecież miało dojrzeć.
zabiłaś miłość.
nie pomogą ani obietnice zmian, ani same zmiany.
i leży. i gnije pośród łez.
trzeba wyjść z tego sadu.
Klaudynko...
/Nie warto przepłynąć Oceanu dla kogoś,
kto nie przeskoczyłby dla Ciebie kałuży/