Boski, prześwietny, extraśny, mega przestrasznie zajebisty dzień to był ^^ Głównie dzięki osobnikom zdjęciowym.
[Od lewej]
Śnieżka, Ja ^.^ hłe hłe..., Mariuusz, Zin Zi.
A w piątek już impreza *__* jeszcze tylko 3 dni i jestem żywa, tym bardziej, że mój mózg odmawia jakiegokolwiek pochłaniania wiedzy. I już drugi tydzień uczę się jednej piosenki >.> czasem mam ochotę wyrzucić gitary przez okno.
Jeśli można kogoś hm... nienawidzić, to zdecydowanie wiem o kim mowa >.> nie znoszę, nie cierpię, fuj faraon.
Hłe hłe.
Trochę kochańcowo. Ale trochę.