Bardzo za Tobą tęsknię, wiesz?
Okropnie mi Ciebie brakuje...
Mija mi dzień za dniem, staram się o Tobie nie myśleć.
Mam plany na nowe życie, już bez Ciebie.
Plan jest świetny, pięknie się zapowiada i urzeczywistnie go bez problemów.
Problem w tym,że myśl o tym,że teraz w moim życiu Ciebie będzie coraz mniej czuję jakby brakowało mi jakiejś części, jakiegoś fragmentu.
Część Ciebie jest moją częścią i bez Ciebie jakiegoś kawałka brakuje.
To jest niewielki fragment,który sieje spustoszenie.
Nie obawiam się,że odejdziesz, nie zostawisz mnie.
Niedługo znowu się odezwiesz, problem w tym,że dla mnie to jest za rzadko.
Ja potrzebuję Ciebie teraz, potrzebuję Ciebie często, potrzebuję zawsze.
Jesteś mi potrzebna. Poznając Ciebie wygrałam życie!
Gdzie teraz jesteś? Co robisz, gdzieś w tym samym styczniu?
Opowiedz mi, proszę...