Brodnicka młodzież...

...zwykle dobrze się bawi. Jak masz skurcze czy odrętwienia różnych partii ciała to człowiek czuje się jakby ich wcale nie miał... Osoby na zdjęciu, prawdpodobnie mają skurcze twarzy, takie głupie miny... Ostatnio co do bólów można zaliczyć także zakwasy. Pierwsza tę dolegliwość odkryła Rosina, miała zakwasy po niemieckim. Za to jej koleżanki od niedawna mają zakwasy na mózgu po biologii i fizyce. Owa Ross całkiem niedawno nawet obmysliła misterny plan napisania poradnika. Poradnika "jak radzić sobie z mężczyznami". Przypuszczam, ze jest ona juz bardzo doświadczona, aby pisac takie rzeczy. Poradnik będzie miał wzięcie, a ona sama zarobi na nim miliony. W szkole to co zwykle porno z komórkami, blondynki, rybki tarzające się w gównie, nałuka i takie tam pierdoły. Chociaż ostatnio trochę się zmieniło bo połowa brodnickiej młodzieży, ta mniejsza połowa, a mianowicie Klaudia, Ada i Madzia wyruszyły w podróż dookoła Polski, aby na końcu znaleść się w górach zwanych Pieninami. Zabawa była, humory dopisywały. Najbardziej w pamięci zapadł nam Tofik {pozdro dl aniego}, zdziwiona lala {szczgólnie w wykonaniu Tofika}, dwa samce bujające się na klamce, mucha w ciąży nad przepaścią, i ten co to go zabili i uciekł. Ważne są też różne wyznania, jak doszły z towarzyszami do wniosku. Jeśli chcesz powiedzieć komuś coś ciepłego wystarczy powiedzieć "kaloryfer", coś słodkiego? -Lizak. Coś budującego...? Ah szkoda gadać. Domyślcie się. Nawet wyznanie miłosne "kocham Cię" jest żałosne, nudne i wieśniackie. Słowo 'dupa' ma o wiele bardziej przyjazne brzmienie. Tak więc od pewnego czasu w ten oto sposób wyznajemy sobie miłość. Od niedawna autor notki zastanawia się razem z kimś -niepamięta już kim. Jak to jest mieć dupę z przodu. No jak? Dziwnie tak. To nie koniec głębokich przemyśleń. Jest taki problem. Jak się wsadza wtyczkę do kontaktu, nie? To jest różnica jak się wkłada nogami do dołu, czy nogami do góry? Jakże ciężkie to do pojęcia... Ostatnio spędziłyśmy sobie ładnie, rodzinnie wieczór u panny Klaudi. I wiecie co? Pokazała nam swoją erotolampkę, ujawniła swoje fantazje i stwierdziła, że Johnnego Deepa to lepiej przeleciec, jak przejechać... Tym miłym akcentem kończę tę notkę. Tak więc dupa dla wszystkich buraki! Autor